W modzie jest mówienie, że 'coś' jest skomplikowane. Najczęściej to 'coś' to czyjeś życie tudzież czyjeś relacje z ludźmi. Z każdej strony obrzucana jestem tym przymiotnikiem jak najgorszą inwektywą. Za pomocą niego można bowiem wytłumaczyć wszystko. Magiczne słowo i ... alles klar!
W związku z powyższym a jednocześnie dążąc do nie komplikowania i sobie, i innym tego pięknego, noworocznego życia mam tylko jedno małe życzenie: oby ten nadużywany przymiotnik jak najrzadziej docierał do moich uszu. A wy pławiący się w Waszych skomplikowanych życiowych niuansach zachowajcie dla siebie te piękne wielokrotnie złożone zdania, wyszukane konstrukcje i wielokropki.
Nie uznaję skomplikowanych magicznych słów.
W związku z powyższym a jednocześnie dążąc do nie komplikowania i sobie, i innym tego pięknego, noworocznego życia mam tylko jedno małe życzenie: oby ten nadużywany przymiotnik jak najrzadziej docierał do moich uszu. A wy pławiący się w Waszych skomplikowanych życiowych niuansach zachowajcie dla siebie te piękne wielokrotnie złożone zdania, wyszukane konstrukcje i wielokropki.
Nie uznaję skomplikowanych magicznych słów.
2 komentarze:
to słowo dla osób które boją się rozwiązań prostych i logicznych - z tej samej półki, co 'łatwo powiedzieć'
Pewna bliska mi osoba ujęła to słynną siódemką: "Wovon man nicht sprechen kann, daruber muss man schwiegen" (ciekawe skądinąd jakim słowem określić naszą relację). W każdym razie nauczyć się milczeć to ważna rzecz.
Pozdrawiam Cię Aga :)
Prześlij komentarz